Czy Kas ma amnezję? Przed chwilą przecież jadła tosty. Ponadto w psychiatryku też ją pewnie karmili. Wygląda na to, że żarcie jest tematem przewodnim serii.
W istocie, były dwie sceny kiedy Kas je i chwilę później nie pamięta, że jadła. Ma silną amnezję spożywczą. I nie jest to jedyne zaburzenie psychiczne na tle spożywczym jakie posiada. Jest to swego rodzaju PTSD po wyrzuceniu w młodym wieku z domu bez grosza przy duszy.
To dlaczego nie zdiagnozowali tego w psychiatryku? ;P Ach ta polska służba zdrowia. Swoją drogą, jeżeli żarcie jest tematem przewodnim życia, to już wiem, dlaczego moje jest tak kijowe.
Podoba mi się,jeden z ciekawszych webkomiksów jakie widziałem. Zapowiada się bardzo, bardzo klimatycznie. Do tego rysunki Kiciputka - są super. Tylko może trochę prezentacja akcji obrazem... bo w tym odcinku nie do końca wiadomo co gdzi i jak. ;)
Jeszcze muszę solidnie poćwiczyć prowadzenie obrazu zanim będzie dobrze ;) to mój pierwszy webkomiks z fabułą i regularnym apdejtem, jeszcze dużo pracy przede mną, ale żeby się nauczyć trzeba rysować i podejmować wyzwania.
Damn, złapałem się na szukaniu przycisku Lubię To albo +1 przy poście...
Tak czy siak - powodzenia. Macie moją uwagę :)
(in fact - to nie jest dla Was dobrze. Mieszkam w jednym mieszkaniu z nadpobudliwą artystką [nomen omen, też chce kiedyś rysować komiksy] więc mam już wyewoluowane coś na kształt zdolności pseudoelokwentnego pseudokonstruktywnego komentarza ;] )
"Tylko"? Mam rzucić studia i pracę i codziennie rysować nowy odcinek? Przepraszam, ale to, że rysuję komiks w internetach nie znaczy, że nie muszę jeść, spać i płacić rachunków. I tak zwiększyłam praktycznie o połowę objętość jednego paska. Nie wiem zresztą, czy jest w sieci dużo komiksów update'owanych częściej - to znaczy takich, które nie są rysowane lekkim, niedbałym stylem (jak Chata czy Kiciputek).
Takich komentarzy pojawia się coraz więcej, więc apeluję: miejcie litość dla rysowników.
Moje "biadolenie" o częstotliwość, nie miało w żadnej mierze Cię wyprowadzić z równowagi, to raczej takie "ex nihilo, w sensie ontologicznym, rzecz jasna". Po prostu fabułą mnie wciągnęła i czuję się jakby ktoś wysyłał mi jedną stronę w tygodniu. :D Przepraszam, że wkurzyłem.
Nie to, że Ty personalnie, po prostu częstotliwość takich pytań wywiera na mnie straszną presję ;) w takim razie od dziś będę je traktować wyłącznie jako komplement.
Kiciputku, chciałam Ci powiedzieć, że mi częstotliwość dodawania nowych odcinków absolutnie nie przeszkadza, o ile będą zawsze na takim poziomie jak teraz :)
O, Scena całkiem jak w Big Bang Theory z wcześniejszymi współlokatorami Sheldona :D
OdpowiedzUsuńGayaruthiel
Czy Kas ma amnezję? Przed chwilą przecież jadła tosty. Ponadto w psychiatryku też ją pewnie karmili. Wygląda na to, że żarcie jest tematem przewodnim serii.
OdpowiedzUsuńW istocie, były dwie sceny kiedy Kas je i chwilę później nie pamięta, że jadła. Ma silną amnezję spożywczą. I nie jest to jedyne zaburzenie psychiczne na tle spożywczym jakie posiada.
UsuńJest to swego rodzaju PTSD po wyrzuceniu w młodym wieku z domu bez grosza przy duszy.
To dlaczego nie zdiagnozowali tego w psychiatryku? ;P Ach ta polska służba zdrowia. Swoją drogą, jeżeli żarcie jest tematem przewodnim życia, to już wiem, dlaczego moje jest tak kijowe.
UsuńŻarcie jest tematem przewodnim życia...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się,jeden z ciekawszych webkomiksów jakie widziałem. Zapowiada się bardzo, bardzo klimatycznie. Do tego rysunki Kiciputka - są super. Tylko może trochę prezentacja akcji obrazem... bo w tym odcinku nie do końca wiadomo co gdzi i jak. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze muszę solidnie poćwiczyć prowadzenie obrazu zanim będzie dobrze ;) to mój pierwszy webkomiks z fabułą i regularnym apdejtem, jeszcze dużo pracy przede mną, ale żeby się nauczyć trzeba rysować i podejmować wyzwania.
UsuńDamn, złapałem się na szukaniu przycisku Lubię To albo +1 przy poście...
UsuńTak czy siak - powodzenia. Macie moją uwagę :)
(in fact - to nie jest dla Was dobrze. Mieszkam w jednym mieszkaniu z nadpobudliwą artystką [nomen omen, też chce kiedyś rysować komiksy] więc mam już wyewoluowane coś na kształt zdolności pseudoelokwentnego pseudokonstruktywnego komentarza ;] )
No... Fabuła się zawiązuje. Ale czemu tylko jeden komiks w tygodniu...
OdpowiedzUsuń"Tylko"? Mam rzucić studia i pracę i codziennie rysować nowy odcinek? Przepraszam, ale to, że rysuję komiks w internetach nie znaczy, że nie muszę jeść, spać i płacić rachunków. I tak zwiększyłam praktycznie o połowę objętość jednego paska. Nie wiem zresztą, czy jest w sieci dużo komiksów update'owanych częściej - to znaczy takich, które nie są rysowane lekkim, niedbałym stylem (jak Chata czy Kiciputek).
UsuńTakich komentarzy pojawia się coraz więcej, więc apeluję: miejcie litość dla rysowników.
Moje "biadolenie" o częstotliwość, nie miało w żadnej mierze Cię wyprowadzić z równowagi, to raczej takie "ex nihilo, w sensie ontologicznym, rzecz jasna". Po prostu fabułą mnie wciągnęła i czuję się jakby ktoś wysyłał mi jedną stronę w tygodniu. :D Przepraszam, że wkurzyłem.
UsuńNie to, że Ty personalnie, po prostu częstotliwość takich pytań wywiera na mnie straszną presję ;) w takim razie od dziś będę je traktować wyłącznie jako komplement.
UsuńNo nie wiem, koko maluje akwarelami i zdarzają mu się dwa update na tydzień.
UsuńMi też by się mogły "zdarzać", ale stawiamy na regularność.
UsuńKomiks wygląda na ciekawy, tylko aktualizacje trochę rzadkie.
OdpowiedzUsuńAle nurtuje mnie pytanie czy rozwijająca się historia oparta jest na jakichś "faktach autentycznych" czy, jak śpiewał Kazik, "to zwykły kawał jest"?
Będą wątki oparte na faktach autentycznych ;)
UsuńMi sie bardzo podoba wygląd blondi, intrygująca :)
OdpowiedzUsuńI ludzie, dajcie spokój, to nie jest wam jak woda do życia potrzebne, dajcie czas :)
Blondynkę po prostu ubustwaim ^^ Tak samo jak rysunki Kiciputka!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie doceniacie potencjału głównej boahterki. ;]
OdpowiedzUsuńKiciputku, chciałam Ci powiedzieć, że mi częstotliwość dodawania nowych odcinków absolutnie nie przeszkadza, o ile będą zawsze na takim poziomie jak teraz :)
OdpowiedzUsuńMina blondynki w przedostatnim kadrze - bezcenna.
Dzięki, Eśku :)
Usuń