• Kontakt
  • RSS
  • Devianart
  • Chata Wuja Freda
  • Kiciputek
  • Toplista

12


21 komentarzy:

  1. Widzę, że nie tylko Kasandra głodna, jej siostra z rozpaczy zjada już literki z własnych wypowiedzi. W polszczyźnie biedy się przecież nie lepi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "lepiesz" a nie "lepisz" - tam było k z przodu, ale zostało w poprzednim wersie.

      Usuń
  2. hahah prawda jak zawsze boli <3

    OdpowiedzUsuń
  3. nowa moda - lepienie biedy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Stare przysłowie mówi "Nieświęci biedę lepią". A ze starymi przysłowiami się nie polemizuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za ludzie. Nie popatrzą się na tragedię Kasandry, która cyferki mogła zmienić, ale z dobroci i niewiedzy jej się nie udało, nie spojrzą na śliczną kreskę, nie ucieszą się, że odcinek tak szybko, że takie fajne.
    tylko literki wyliczają, czepialce literackie. :<

    <3

    OdpowiedzUsuń
  6. I się nie podzieliła.....!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tutaj siostra Kasandry wygląda zupełnie inaczej niż we wcześniejszych odcinkach, trochę szkoda, postaci powinny wyglądać tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  8. To się nazywa ironia losu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę, do kreski nic nie mam, ale gdzie ta szumnie zapowiadana fabuła?

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja. "Prawda w oczy kole". ^.^

    OdpowiedzUsuń
  11. Podpisuję się pod komentarzem carnehan.. Do kreski się nie doczepię, ale fabuła ledwo się kula i jak na razie nie ma w niej nic interesującego...

    OdpowiedzUsuń
  12. Fabuła się musi zawiązać dopiero. Zawsze tak jest. Będzie dobrze, to jest dopiero początek. Musiało się pojawić kilka osób. Zawiązać interakcja między nimi. Już jest dobrze w materii fabuły, będzie lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu się póki co nie ma za bardzo co zawiązywać, bo te strony są puste pod względem treści. Scenopisarstwo ma miejsce wtedy, kiedy każda plansza wprowadza coś nowego, popycha historię do przodu. To znaczy, że na wysokości 12. planszy, powinniśmy móc wypisać 12 punktów planu wydarzeń. Ciągle czekam na ekspozycję ;_;

      Usuń
    2. Racja, poza tym jeden krótki odcinek co sobotę nie daje dziewczynom możliwości dużego, jednorazowego rozwinięcia. Trzeba "przeboleć" początki, żeby wszyscy się pojawili, akcja nastąpiła, fabuła rozwinęła.

      Usuń
    3. magda - że co...? 12 plansz = 12 punktów planu wydarzeń...? A może by tak trochę miejsca na, no nie wiem, nakreślenie relacji między bohaterami, opis ich sytuacji...? To jest pustka pod względem treści, to nie jest treść...?

      Usuń
    4. To nadal powinno dać się wpisać w plan.
      Ja dalej nie wiem o czym jest ten komiks, poza tym, że główna bohaterka jest bezdomną lesbijką i lubi jeść.

      Usuń
    5. A o czym jest "Na wspólnej" i trylion innych obyczajówek? O życiu. O biedzie. O endless struggle. O próbie trzymania głowy ponad poziomem wody mimo chujowej rzeczywistości. W sumie to tyle. Przykro mi jeśli to za mało dla Ciebie ;)

      Usuń
    6. Ślimaku, ale...tu jest mniej fabuły niż w Oglafie :D

      Oszczędniej a treściwiej by się zdało.

      Usuń
    7. Może niech jeszcze postaci porozumiewają się monosylabami żeby więcej zmieściło się w dymkach xD? Oczywiście, że wydarzenia mogłyby być szybciej tylko po co. Buduję historię w ten sposób i jest to moja świadoma decyzja. Co musi być powiedziane zostaje powiedziane. Nie będę pomijać rzeczy, które uważam za ważne tylko po to, żeby było szybciej.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.