Ha, wiedziałam! Wiedziałam, że Daniel robił dla Fabryki Słów. Nie czytałam książek z jego ilustracjami, ale kiedy zobaczyłam jego prace to sobie od razu pomyślałam o tym wydawnictwie a potem się okazało, że jestem geniuszem zła :P
Trafilem tu przypadkiem przez pewna chate :-) . Po przeczytaniu tych kilku stron ktore mozna policzyc na palcach jednej reki (wystarczy pare dodatkowych palcow) me serce zaplonelo a w duszy rozpalil sie plomiec checi poznania dalszych losow Kas. Jestem wprost zachwycony i nie wiem co wiecej moge powiedziec. Oprocz tego ze jestem rozdaty miedzy byciem smutnym ze komiks jest jeszcze taki krotki, a byciem szczesliwym ze znalazlem go kiedy jest jeszcze mlody. Zaluje wielce e bohaterka jest tylko fikcja. Bardzo chcialbym z nia porozmawiac i zostac jej znajomym. Nie pisze juz wiecej, ale niech autoraki komiksu wiedza, ze zrobily moj dzien. Czekam na wiecej i trzymam kciuki!!! Pozdrawiam!
My z Danielem bardzo ochoczo (i nawet za mniej niż dziesięć klocków) malujemy różne freski! Malowaliśmy już m.in. Marię Curii-Skłodowską, postaci z DragonBalla i logo Manchesteru.
Kasandra to postać, której się nie znosi, ale chyba o to chodziło ;) Kojarzy mi się z tą skwaszoną gębą ze Zmierzchu. Taka mega wkurzająca, wiecznie pesymistyczna, zarozumiała osoba, nachmurzona. Takich ludzi się unika, bo oni do każdego i do wszystkiego odnoszą się w taki sam gnijący sposób. Niezależnie od statusu, okoliczności, czy ktoś jest spoko, czy niespoko. Hehe. Podoba mi się.
A nie, Kasandra to postać, którą się uwielbia. Natomiast unika się bufonowatych, aroganckich nadoptymistek, które do każdego odnoszą się z pewną formą pogardliwej, pseudożyczliwej wyższości.
Psycho jest też coś pomiędzy skwaszonymi pesymistycznymi mordami, a bufonowatymi, aroganckimi nadoptymistkami. To o czym piszesz to taki wkurwiający fałsz, ja mam na myśli normalnych ludzi :D
no nie wierzę! :D
OdpowiedzUsuńBuu! Więcej prosimy!
OdpowiedzUsuńBTW fresk rzeczywiście urody przecudnej ;) Zwłaszcza fleming mi przypadł do gustu.
Wszyscy popędzają, chcą więcej i więcej a biedny Kiciputek ledwie już zipie :D
UsuńJaki fleming? Przecie to sęp jest!
UsuńOczywiście, że to flAming (nie ma w tym wyrazie literki e). Widać kawałek długiej nogi na której stoi.
Usuńrysunek Daniela - WOW. Warty swojej ceny ;P.
OdpowiedzUsuń(jest błąd w linku do jego deviatArta)
Dzięki, poprawione!
UsuńMotyw z mikserem - uwielbiam Was za to <3
OdpowiedzUsuńten. mikser. jest. epicki.
OdpowiedzUsuń:D
Nie no, genialne :D
OdpowiedzUsuńHa, wiedziałam! Wiedziałam, że Daniel robił dla Fabryki Słów. Nie czytałam książek z jego ilustracjami, ale kiedy zobaczyłam jego prace to sobie od razu pomyślałam o tym wydawnictwie a potem się okazało, że jestem geniuszem zła :P
OdpowiedzUsuńKomiks świetny, ale nie pasuje stylem do poprzednich pasków.(bynajmniej nie mówię o stylu rysowania)
OdpowiedzUsuńWell, jakby nie patrzeć, jest to pierwszy pasek, na którym Kas się uśmiecha. Przez krew i łzy, ale jednak.
UsuńPadłam!
OdpowiedzUsuńTrafilem tu przypadkiem przez pewna chate :-) .
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tych kilku stron ktore mozna policzyc na palcach jednej reki (wystarczy pare dodatkowych palcow) me serce zaplonelo a w duszy rozpalil sie plomiec checi poznania dalszych losow Kas. Jestem wprost zachwycony i nie wiem co wiecej moge powiedziec.
Oprocz tego ze jestem rozdaty miedzy byciem smutnym ze komiks jest jeszcze taki krotki, a byciem szczesliwym ze znalazlem go kiedy jest jeszcze mlody.
Zaluje wielce e bohaterka jest tylko fikcja. Bardzo chcialbym z nia porozmawiac i zostac jej znajomym.
Nie pisze juz wiecej, ale niech autoraki komiksu wiedza, ze zrobily moj dzien. Czekam na wiecej i trzymam kciuki!!!
Pozdrawiam!
Do kogo trzeba się uśmiechnąć żeby dostać taki fresk na ścianę? BTW zbieram już 10 klocków...
OdpowiedzUsuńRaczej pytanie sprowadziłabym do "komu trzeba dać dupy"...
UsuńMy z Danielem bardzo ochoczo (i nawet za mniej niż dziesięć klocków) malujemy różne freski! Malowaliśmy już m.in. Marię Curii-Skłodowską, postaci z DragonBalla i logo Manchesteru.
UsuńI tak bohaterka nam oślepła. No pięknie się zaczyna... XD
OdpowiedzUsuńfresk wyjebany w kosmos
OdpowiedzUsuńKasandra to postać, której się nie znosi, ale chyba o to chodziło ;) Kojarzy mi się z tą skwaszoną gębą ze Zmierzchu. Taka mega wkurzająca, wiecznie pesymistyczna, zarozumiała osoba, nachmurzona. Takich ludzi się unika, bo oni do każdego i do wszystkiego odnoszą się w taki sam gnijący sposób. Niezależnie od statusu, okoliczności, czy ktoś jest spoko, czy niespoko. Hehe. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńA nie, Kasandra to postać, którą się uwielbia. Natomiast unika się bufonowatych, aroganckich nadoptymistek, które do każdego odnoszą się z pewną formą pogardliwej, pseudożyczliwej wyższości.
UsuńCóż, w takim razie mam wrażenie, że w końcu każdy znajdzie w tym komiksie jakąś postać, którą będzie mógł szczerze i od serca nienawidzić :)
UsuńPsycho jest też coś pomiędzy skwaszonymi pesymistycznymi mordami, a bufonowatymi, aroganckimi nadoptymistkami. To o czym piszesz to taki wkurwiający fałsz, ja mam na myśli normalnych ludzi :D
Usuń